BALLADA O DUMNYM RYCERZU
Œpi owo rycerz, œpi bezrozumnie

I raz na zawsze - w dębowej trumnie.



Leży wygodnie, bo się ułożył

Tak, aby nigdy snu nie zatrwożył...



Jego kochanka z różańcem w ręku

Zawodzi, pełna skargi i jęku:


  PRZEJD NA FORUM